Nasza grupa od kilku lat interesuje się przedwojenną historią gospodarczą Lublina. Po ostatnich trudnościach, związanych z pandemią, udało nam się zorganizować kolejny spacer śladami dawnego Lublina. Tym razem zwiedzaliśmy dawną dzielnicę przemysłową „Stare Bronowice”.
Każdy zainteresowany mógł przyjść i uczestniczyć w wyprawie śladami przedwojennego, przemysłowego Lublina. Informacje kolportowaliśmy wśród naszych znajomych oraz w internecie. Do udziału w spacerze zachęciliśmy w sumie 30 osób.
Przebieg spaceru – Lublin, którego już nie ma
Przechadzkę zaczęliśmy od Parku Bronowickiego, dalej przeszliśmy w stronę północną, obok hotelu Lwów. Następnie zobaczyliśmy ruiny fabryki eternitu. Za parkiem były kiedyś zakłady mięsne. Ich lokalizacja miała negatywny wpływ na lokalne środowisko (ścieki i brzydkie zapachy). Oglądaliśmy domki, które są w dzielnicy a budowane były tak, jakby mieszkańcy chcieli ich architekturą dorównać niektórym dworkom. Ich gzymsy i zdobienia są bardzo wymyślne.
Spacer odbył się okolicami ulicy Łęczyńskiej. Tam oglądaliśmy „Stare Bronowice” i związane z tą okolicą miejsca po dawnych zakładach, które już nie istnieją (np. Fabryka Wag).
Przewodnik opowiedział historię osiedla Przyjaźni. Co nas zainteresowało – było ono samowystarczalne – były tam sklepy, klub, miejsca wypoczynku, szkoła. Pan Wojtek przybliżył historię tej dzielnicy.
Ślady Nobla w przedwojennym Lublinie
Mało osób wie o tym, że brat Alfreda Nobla (tego od nagrody Nobla) inwestował w Polsce. Na rogu ulic Łęczyńskiej i Składowej w Lublinie miał przedsiębiorstwo paliwowe i magazyn paliw (było transportowane pociągami). Było to po pierwszej wojnie światowej. To było pierwsze miejsce w Lublinie, gdzie można było zatankować pojazd. Dziś po tym przedsiębiorstwie pozostały tylko fragmenty murów i ogrodzenie.
– Lublin był taki ciekawy, uprzemysłowiony, a dziś już tego nie ma – mówi ze smutkiem jedna z uczestniczek spaceru.
W drogę powrotną udaliśmy się bulwarem wzdłuż Bystrzycy. Po drodze dowiedzieliśmy się o przemyśle, który ył zlokalizowany wokół rzeki. Na koniec zaplanowaliśmy niespodziankę dla uczestników – spacer zakończył się integracją przy rozgrzewającej zupie, herbacie i ciasteczkach.
Wyburzana historia miasta
Bardzo nas dziwi, że to historyczne dziedzictwo jest wyburzane, aby zrobić miejsca nowym blokom i osiedlom. Brakuje ochrony konserwatora zabytków. Przy ulicy Składowej powstało nowe osiedle, a były tam piękne, stare budynki, historyczne przedsiębiorstwa. W miejscu, gdzie dawniej była Fabryka Wag, już teren jest przygotowywany pod budowę nowych bloków.
To był już trzeci, zorganizowany przez nas spacer, w ramach projektu realizowanego przez Fundację Rozwoju i Aktywności Społecznej „Przyjaźń”, dzięki realizacji projektu, finansowanego przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, w ramach programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich. A w przyszłości planujemy kolejne. Choć tak możemy podtrzymywać pamięć o dawnym Lublinie.
Niebawem w sieci pojawi się film ze spaceru, a tym czasem mini relacja zdjęciowa 🙂
Współfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków
„Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021-2030”